Epidemia koronawirusa szczególnie odczuwalna jest przez osoby ubogie i bezdomne. Przypomniał o tym jałmużnik papieski, kard. Konrad Krajewski, który w komunikacie opublikowanym przez Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej zwrócił uwagę na osoby bezdomne, które w tym okresie doświadczają szczególnych trudności. Nie tylko nie mają własnego domu, ale także trudno im prosić o jałmużnę, gdyż ulice są puste.
Potwierdzają to także pracujący we Lwowie bracia albertyni, którzy w naszym mieście prowadzą przytulisko dla mężczyzn. Bracia ze względu brak możliwości stworzenia odpowiednich zabezpieczeń, zmuszeni byli zaprzestać wydawania bezpłatnych obiadów. W schronisku pozostało 48 mężczyzn, którzy tam mieszkają i którym bracia okresowo zapewniają dach nad głową i posiłek.
Tak o sytuacji w lwowskim przytulisku mówi br. Bernard:
Fot. Kuchnia dla ubogich prowadzona przez albertynów we Lwowie/zdjęcie: M. Krawiec
Rozmowę wyemitowano w audycji KPR we Lwowie 22 marca 2020 r.